Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Męskie rozmowy z dyktatorem

01 marca 2010 | Publicystyka, Opinie | Paweł Kowal
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Fotorzepa

Unijni politycy jak ognia unikają oceniania sytuacji na Białorusi nie dlatego, że jej nie rozumieją. Powodem jest strach, że wywołają gniew Aleksandra Łukaszenki, co spowoduje zmniejszenie obrotów kilku europejskich koncernów – pisze europoseł PiS

Gdyby na jakimś uniwersytecie powstawała nowa katedra wiedzy o UE, jej szefem z powodzeniem mógłby zostać Aleksander Łukaszenko. Jak mało kto jest on bowiem specjalistą od Unii Europejskiej. Doskonale wyzyskuje jej słabości, dostrzega, że Bruksela przedkłada nawet mało znaczące zyski ponad prawa człowieka oraz skutecznie odpowiada na potrzebę medialnych sukcesów demokratycznie wybranych polityków Europy.

Łukaszenko, jak każdy dyktator, chce utrzymać władzę i zabezpieczyć przyszłość swojej rodziny. Kiedyś się zorientował, że trudno będzie tego dokonać z Rosją, ponieważ Moskwa, która od lat sponsoruje gospodarkę Białorusi, ani myśli udzielać mu dłuższej gwarancji utrzymania władzy. Tym bardziej że Władimir Putin pamięta, iż Łukaszenko zamierzał zostać przywódcą Związku Rosji i Białorusi. Białoruski prezydent znalazł więc innego naiwnego: Unię Europejską. Ta zaś dała sobie wmówić, że celem Łukaszenki jest uchronienie Białorusi przed Moskwą.

Rozchwiana polityka

Ponieważ chce utrzymać władzę, białoruskiemu dyktatorowi zależy na wsparciu Brukseli. Potrzebuje on pomocy ekonomicznej i ciągłego legitymizowania jego władzy przez polityków z UE w trakcie publicznych spotkań, które białoruska telewizja pokazuje potem jako dowód na to, że „Baćka” cieszy się poparciem takich postaci jak Silvio Berlusconi, Dalia Grybauskaitė czy Radosław Sikorski....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8561

Spis treści

Pierwsza strona

Zamów abonament